🫎 Spiewal O Niej Jan Kiepura

In 1999 the agency was merged into the Bureau of Public Affairs which is part of the United States Department of State. This work is in the public domain in the United States because it is a work of the United States Federal Government under the terms of 17 U.S.C. § 105. File history.
Dzisiaj i jutro w telewizyjnej "Dwójce" w dwóch częściach przedstawiony zostanie koncert pt. "Tu, gdzie śpiewał Jan Kiepura", zarejestrowany w Krynicy 21 sierpnia podczas Europejskiego Festiwalu noszącego imię wielkiego już galę na Deptaku obejrzały rzesze ludzi. Paradę gwiazd opery i operetki prowadził Bogusław Kaczyński. Wystąpili: Marta Abako, Iwona Tober, Joanna Woś, Witold Matulka, Adam Sobierajski, Leszek Świdziński, Tadeusz Szlenkier, Witold Wrona i Ryszard Wróblewski oraz chór, balet i orkiestra Opery Lwowskiej dyrygowana przez Myrona Jusipowicza i Bolesława Szulię. Cały plac między Pijalnią Główną, Starym Domem Zdrojowym i Nowym Domem Zdrojowym został znakomicie oświetlony. Z kilku stron zamontowano kamery, w tym jedną, ruchomą, na specjalnym długim ramieniu. Podobne urządzenie wykorzystywane jest przy relacjach z Pucharów Świata w skokach narciarskich. Nad właściwym przygotowaniem i zmontowaniem obszernych fragmentów tego koncertu, który skończył się o godz. 1 w nocy, pracowało ponad sto osób z telewizyjnej ekipy. Dziś o godz. i jutro o godz. 20 w TVP 2 w dwóch częściach obejrzymy ten program. Będzie on później emitowany także w Telewizji Polonia. (PG)

Antologia Polskiej Muzyki: Usta Milczą dusza śpiewa - Kiepura Jan, w empik.com: 25,99 zł. Przeczytaj recenzję Antologia Polskiej Muzyki: Usta Milczą dusza śpiewa.

Jan Kiepura specjalnie dla kobiet! Już jutro z “Pomorską" zestaw największych przebojów wielkiego polskiego tenora. Na płycie amatorzy jasnego, czystego głosu Jana Kiepury znajdą takie utwory jak: "O sole mio", czy “Brunetki, blondynki", a także arie z wielkich oper: “Aida", “Rigoletto", “Tosca", “Cyganeria" i “Turandot". Piszą do nas- Z niekłamaną radością przyjąłem informację o płycie z największymi przebojami Jana Kiepury - chłopaka z Sosnowca - pisze do nas Maciej Puto, śpiewak i konferansjer, rodowity sosnowiczanin. - Bezsprzecznie Kiepura pozostaje największą chlubą tego miasta. Znam doskonale Pogoń - dzielnicę w której urodził się Jan Kiepura, bowiem mieszkałem w niej przez 23 lata. Znam opowieści starszych sosnowiczan, którzy wspominają jak ongiś młody Jaś wraz ze swym bratem Ladisem - jak pieszczotliwie mówił o nim Jan Kiepura - przychodzili na pasterkę do kościoła św. Tomasza, śpiewając wszystko... prócz kolęd. Piekarnia jego ojca Franciszka uchodziła za najlepszą na Pogoni. W Sosnowcu żywa jest pamięć o Kiepurze, w latach 80. minionego wieku powstał tam klub, który organizując koncerty i spotkania, propaguje pamięć o tym śpiewaku. Tyle moich wspomnień o rodzinnym mieście i samym Kiepurze, którego nigdy nie miałem szczęścia słuchać na żywo, bowiem przyszedłem na świat w kilka miesięcy po śmierci Mistrza. Wspomnienie artystyczneNiedługo w Bydgoszczy będzie można posłuchać pieśni Jana Kiepury w wykonaniu naszych artystów. Najprawdopodobniej już w maju odbędzie się Kiepuriada. - Wybraliśmy maj, bo Kiepura urodził się 16 maja, przy ul. Majowej - mówi Piotr Trella, tenor, współorganizator imprezy. Oprócz niego w przedstawieniu wystąpią Wiesław Raczkowski, Dawid Różański i Teresa Wędzińska. Kiepuriada będzie widowiskiem muzycznym, przetykanym ciekawostkami z życia Mistrza. - Zebraliśmy mnóstwo historii o Janie Kiepurze. Chcemy się nimi podzielić z publicznością. Poza tym warto pamiętać, że Kiepura zaczynał swoją karierę właśnie na scenach Bydgoszczy, Torunia i Inowrocławia. Jedną z ciekawszy opowieści odnalezionych przez bydgoskich artystów jest ta, jak Mistrz wstrzymał odjazd pociągu na stacji w Inowrocławiu. Poprzedniego wieczoru śpiewał pieśni z "Fausta" z pewną artystką. Scena wymagała, by pocałował ją w usta. Tak też zrobił, jednak kobieta na odlew uderzyła go w twarz. Kiepura był obrażony takim postępowaniem. Gdy odjeżdżał z Inowrocławia czekał w pociągu, aż w końcu śpiewaczka przeprosi go za ten incydent. Nie pozwolił lokomotywie ruszyć. I rzeczywiście pani owa pojawiła się na dworcu, przeprosiła Kiepurę, a pociąg mógł wreszcie odjechać. Hasło do krzyżówki „Jan Kiepura” w leksykonie szaradzisty. W niniejszym leksykonie definicji krzyżówkowych dla wyrażenia Jan Kiepura znajdują się łącznie 4 opisy do krzyżówek. Definicje te podzielone zostały na 1 grupę znaczeniową. Jeżeli znasz inne znaczenia pasujące do hasła „ Jan Kiepura ” lub potrafisz określić Z WikiZagłębie Skocz do: nawigacji, wyszukiwania Zagłębiowskie Biogramy Jan Kiepura Imię i nazwisko Jan Kiepura Data i miejsce urodzenia 16 maja 1902 Sosnowiec Data i miejsce śmierci 15 sierpnia 1966 Harrison Zawód śpiewak operowy, tenor Jan Wiktor Kiepura - (ur. 16 maja 1902 w Sosnowcu, zm. 15 sierpnia 1966 w Harrison koło Nowego Jorku) polski śpiewak, tenor i aktor. Spis treści 1 Biogram Jana Kiepury Artykuł o Janie Kiepurze z okazji 110 rocznicy urodzin [1] 2 Jan Kiepura na YouTube 3 Filmografia 4 Upamiętnienie w Sosnowcu i Zagłębiu Dąbrowskim Pomniki i tablice Patronat 5 Galeria 6 Wycinki prasowe 7 Bibliografia 8 Linki zewnętrzne 9 Przypisy Biogram Jana Kiepury Biografię Jana Kiepury należałoby rozpocząć wspominając jego rodziców - gdzie się urodzili i jak doszło do tego, że osiedlili się w Sosnowcu. Ojciec Franciszek Kiepura urodził się 30 września 1877 roku we wsi Węglowice w powiecie częstochowskim. W wieku szesnastu lat wraz ze swoim starszym bratem Marcinem przyjeżdżają do Sosnowca szukać pracy i chleba. Uważali, że w osadzie górniczej jak nazywano kiedyś Sosnowiec będzie im łatwiej żyć. I tu się nie mylili, obaj znaleźli zatrudnienie. Kiedy Franciszek Kiepura ma już pracę i jest dorosłym mężczyzną do Sosnowca przyjeżdża młoda piękna żydówka o imieniu Mariam Neumanówna, córka Abrama i Rozalii urodzona roku w Pławnie, a wychowana we wsi Gidle. Po namowie przyjaciół oraz już poznanego Franciszka przechodzi na wiarę katolicką i przyjmując chrzest otrzymała nowe imiona: Maria Stanisława. W dniu roku Maria bierze ślub z Franciszkiem w kościele pw. WNMP w Sosnowcu w obecnej Katedrze. Sosnowiec, Majowa 6 [dawny wygląd] (z kolekcji Marka Kołodzieja) Początkowo małżeństwo zamieszkało w rejonie tzw. „lepianek” na Pogoni obok szpitalika dziecięcego (gdzie obecnie stoi budynek neofilologii przy ul Grota Roweckiego). Przed przyjściem na świat syna Jana małżeństwo zdobywa mieszkanie przy ul. Majowej 6 gdzie 16 maja 1902 roku przychodzi na świat ich pierwszy syn Jan – Wiktor. Dwa lata po Janie rodzina Kiepurów powiększa się o następnego członka rodziny. Jest nim Władysław, zwany przez matkę do końca życia zdrobniale „Włodyjoskiem” lub „Masiupeckim”. Kiepurowie przenoszą się na trzy lata do miejscowości Janów koło Częstochowy. Jan z bratem Władysławem uczęszczali do ochronki w Złotym Potoku w majątku hrabiego Karola Raczyńskiego, a ojciec Franciszek prowadził tam piekarnie do końca 1908 roku. Następnie kupuje dom wraz z piekarnią przy ul. Miłej 4 w Sosnowcu. Nosi ona nazwę „Lech”. Od tego czasu obaj synowie wychowują się w kwaśnych oparach drożdżowego zaczynu ciasta, co pozostawia trwały ślad w drogach oddechowych Jana. Przechodzi on w życiu kilka operacji gardła i strun głosowych. Po ukończeniu szkoły podstawowej Jan mając 10 lat zostaje uczniem siedmioklasowej Męskiej Szkoły Handlowej przemianowanej w okresie niepodległości na Gimnazjum Państwowe im. Stanisława Staszica. Mając 14 lat Jan wstępuje podczas I Wojny Światowej do Tajnej Polskiej Organizacji Wojskowej, szkoląc się tam przez dwa lata. W 1916 roku pracuje jako członek Wolnej Szkoły Podchorążych. Wspomnieć też trzeba, że od 1911 roku Jan należy do harcerstwa, gra również w piłkę nożną w drużynie piłkarskiej „Wiktoria”. W szkole wyniki nauki miał dobre jednak zachowanie naganne, nauczyciele nazywali go rozrabiaką… Jedno trzeba przyznać, że na zbiórkach harcerskich oraz podczas lat spędzonych w gimnazjum głos doprowadził do poziomu „klasy światowej”; śpiew był jego pasją. Koledzy nazywali go „Caruso”- czego on nie cierpiał. Kiepura śpiewał zawsze i wszędzie, nawet w ubikacji szkolnej gdzie młodzi palacze szli na „dymka”. Na akademiach szkolnych śpiewał arie operowe. W 1919 roku Kiepura wstępuje do I-go pułku Strzelców Bytomskich formującego się w Koniecpolu pod Częstochową. Zostaje podoficerem wywiadu. Dołączają do niego koledzy z gimnazjum i brat Władysław. Biorąc udział w Powstaniu Śląskim Władysław zostaje ciężko ranny. Jan przywozi go do domu, gdzie brat powoli dochodzi do siebie. W 1920 roku znów obaj synowie wraz z ojcem biorą udział w powstaniu. Po powstaniu Jan powraca do Sosnowca, gdzie 19 czerwca 1921 roku kończy klasę maturalną. Wszystkie oceny miał dostateczne, tylko z religii dobry oraz poprawił zachowanie na bardzo dobry. Karykatura Kiepura na okładce Światowida Jan Kiepura w garderobie W tym samym roku za namową i przykazaniem ojca zapisuje się na Wydział Prawa Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie 28 października rozpoczyna studia. Jednak po kryjomu uczy się śpiewu solowego u profesora Wacława Brzezińskiego. Koszt studiowania był bardzo wysoki, więc pieniądze rozchodziły się w mgnieniu oka. Po kilku miesiącach prof. Brzeziński odstąpił od pobierania opłat za lekcję śpiewu, natomiast kazał Janowi się ubrać i kupić sobie nowe buty, a dziurawe zostawić w sklepie. Po trzech latach nauki śpiewu profesor rekomenduje swego ucznia do Teatru Wielkiego w Warszawie. Przesłuchanie odbyło się w operze w lutym 1924 roku. Kiepura zostaje jej adeptem, natomiast Wydział Prawa zaniedbał całkowicie i został z niego usunięty, za co mu się bardzo oberwało od ojca. Ponieważ nieszczęścia chodzą parami, za swoją niesubordynację oraz przebijanie się swym głosem przez chór, w którym śpiewał, zostaje też usunięty z opery przez dyrektora Emila Młynarskiego. Powraca do Sosnowca, a ponieważ był skłócony z ojcem, zamieszkał u swojego kolegi Mieczysława Szarugi na Miłej. O Janie Kiepurze w Śląskim Kurierze Porannym z 1939 nr 192 Mimo wszystko los mu sprzyjał i już po kilku dniach spotyka się w Sosnowcu z prof. Ignacym Warmuthem, który przyjechał na kilka dni do Sosnowca do przyjaciół. Poznanie to zaowocowało tym, że już po kilku miesiącach Kiepura śpiewa dzięki niemu we Lwowie w 1925 roku, gdzie Jan obchodzi swoje 23 urodziny. Śpiewa w operze „Fausta” Gounoda. Po kilku dniach już tą samą arię śpiewa w Operze Poznańskiej, odnosząc wielki sukces. Nie darując sobie usunięcia z Opery Warszawskiej powraca do niej i znowu staje przed dyrektorem Emilem Młynarskim. Tym razem zostaje zatrudniony już jako solista. Odnosi kolejne sukcesy w operach: „Fauście”, „Halce”, „Strasznym Dworze” i innych. Od tej pory Młynarski staje się wielkim przyjacielem Kiepury. Kiepura podczas bankietu w krakowskim Grand Hotelu Płaskorzeźba na muszli koncertowej w Krynicy-Zdroju W 1926 roku Kiepura wyjeżdża do Wiednia, Paryża i Mediolanu. Miasta te stanowiły wówczas najbardziej liczące się ośrodki sztuki operowej w Europie. W 1927 roku odwiedza Polskę, koncertując w Krakowie, Warszawie, Wrocławiu. Dla krótkiego odpoczynku odwiedza również Krynicę. Tu wpada mu do głowy pomysł, aby w tym mieście wybudować hotel. Pomysł ten realizuje po kilku latach, nazywając go „Patria”, co po łacinie znaczy „Ojczyzna”. Staje się on drugim domem Kiepury w Polsce. W Krynicy zamieszkali rodzice Jana, pilnując i zarządzając budową, a potem hotelem. Spotykali się tu: hrabiowie, książęta, śpiewacy oraz przyjaciele Kiepury. Hotel otwarto na Boże Narodzenie w 1933 roku. Nadmienić można, że hotel zaprojektował architekt Bohdan Pniewski a nadzorem budowlanym zajął się inż. Zygmunt Protasiewicz, mąż aktorki filmowej Jadwigi Smosarskiej. Budynek ten został upaństwowiony przez władze PRL-u w maju 1949 roku i do dziś nie zwrócono go Kiepurom. Jan Kiepura podczas występu w Tosce na scenie teatru krakowskiego Lata 1930 - 1936 stały się latami wielkiej kariery filmowej Kiepury. Pierwszymi filmami z jego udziałem były; „Neapol Śpiewające Miasto”, „Pieśń Nocy”. Jesienią 1931 roku popłynął na dwa miesiące do Ameryki, śpiewając w Clivic Opera Company w Chicago. Powraca do Europy na zdjęcia do filmu „Zdobyć Cię Muszę”, „Pieśń Miłości”, „Kocham Wszystkie Kobiety”, „Dla Ciebie Śpiewam”, „Czar Cyganerii”, „W Blasku Słońca”. W tym okresie również śpiewa i koncertuje, stając się niesamowicie bogatym. Na jednym z planów filmowych, poznaje piękną śpiewaczkę i aktorkę węgierskiego pochodzenia Martę Eggerth, urodzoną w 1912 roku. Po dwóch latach zawiera z nią związek małżeński. Ślub odbył się w Katowicach 31 października 1936 roku, a przyjęcie weselne w hotelu „Monopol”. W 1940 roku Kiepurowie przenoszą się do Nowego Jorku. Z tego związku rodzą się dwaj synowie. Pierwszy Jan – Tadeusz ur. w 1944 roku, drugi Marian – Wiktor ur. w 1950 roku. Jan i Marta wiele razem koncertują, rekord pobili wystawiając na Broadwayu ponad 900 razy operetkę „Wesoła Wdówka” Lehara. Jan był traktowany jak mąż stanu. Na jego koncerty przychodzili przedstawiciele konsulatów, ambasad, korpusów dyplomatycznych, między innymi: Francji, Ameryki, Anglii, Włoch, Japonii, Belgii. Wiele koncertów organizowanych było charytatywnych. Pieniądze Kiepura przekazywał na Muzeum Narodowe, na rzecz powodzian w Krynicy (dwukrotnie)na pomoc zimową dla najbiedniejszych, na odbudowę Wawelu w Krakowie, Fundusz Chopina, Fundusz Obrony Morskiej, Wojsko Polskie i wiele innych. Dla tych, których nie było stać na bilety Kiepura śpiewał z balkonów hoteli, w których mieszkał, z dachów samochodów, na stadionach itd… Dzięki transmisjom radiowym, płytom i filmom, stał się symbolem polskiej i europejskiej muzycznej kultury narodowej. Kiepura w 1-szym akcie Toski w scenie z Toską na scenie krakowskiego teatru Jedno trzeba przyznać, Jan Kiepura miał szczęście do ludzi, bo karierę światową oprócz talentowi zawdzięcza również profesorom oraz przypadkowo napotkanym znajomym między innymi: Wacławowi Brzezińskiemu, Tadeuszowi Leliwie - Kopystyńskiemu, Adamowi Didurowi, Ignacemu Warmuthowi, dyr. Emilowi Młynarskiemu, Felicji Kaszowskiej oraz swojemu sekretarzowi Marcelemu Prawemu (1911- 2003) i wielu innym. Były to przyjaźnie na zawsze, czyli do końca życia. Od początku 1938 roku Kiepura był związany z Metropolitan Opera w Nowym Jorku i w ogóle z Ameryką, z wyjątkiem sześcioletniej przerwy (1948-1954) kiedy to Kiepurowie przenieśli się do Paryża, występując w całej Europie. W 1946 roku przyjmują obywatelstwo amerykańskie. Wtedy gaża Kiepury wzrasta w oszałamiającym tempie, za koncert płacą mu 1000 dolarów, nie mówiąc już o operach. Prasa rozpisuje się i prześciga w znakomitych recenzjach. Kiepurowie śpiewają również w Ameryce Południowej: w Rio de Janeiro, Buenos Aires i w wielu innych. Jan Kiepura rozdaje autografy W 1940 roku przyjeżdża do Ameryki również brat Jana, Władysław, zakłada rodzinę i mieszka tam aż do śmierci, czyli do 1998 roku. Rodzice Jana i Władysława nigdy nie chcieli opuścić Polski mimo namowy synów. Po wojnie Marta i Jan Kiepurowie bardzo pragnęli odwiedzić Polskę, rodzinę, Sosnowiec i śpiewać dla rodaków. Jednak czasy komunistyczne nie były sprzyjające dla przyjmowania artystów z zachodu. Kiepurom nie wydano wiz. Nie pozwolono im nawet przyjechać na pogrzeb ojca, który zmarł w Krynicy 2 lutego 1951 roku i tam został pochowany. Matka zmarła podczas okupacji 28 listopada 1943 roku w Końskich koło Kielc. W prasie polskiej o Kiepurze ukazywały się paszkwile oraz fatalne recenzje. Gazety podlegające pod cenzurę komunistyczną starały się Go poniżać i zniesławiać. Były to artykuły wymyślane i wyssane z palca. Między innymi : „Przekrój”, Kobieta i Życie”, „Film” oraz radio i telewizja. Kiepura nie żałował "naddatków". Po przedstawieniu "Toski" odśpiewał najnowsze przeboje filmowe przy akompaniamencie dyr. Bol. Walek-Waleskiego. Dopiero 7 września 1958 roku Kiepurom udało się odwiedzić kraj. Wówczas okazało się, że cała antykiepurowska kampania PRL-owskiej prasy nie była w stanie zmienić stosunku Polaków do swojego ulubieńca. Naród Polski nie zapomniał o Kiepurze. Lotnisko Okęcie pękało w szwach, kiedy Jan ukazał się w drzwiach samolotu i zaczął śpiewać, wiwatowaniu nie było końca. Następnie tłumy z lotniska zaniosły Kiepurę na rękach do recepcji. Kiepura śpiewał w Warszawie (z Wandą Polańską), w Krakowie w Hali „Wisły” z żoną Martą Eggerth, następnie w Poznaniu, Łodzi, Katowicach i Sosnowcu, przekazując uczniom Szkoły Muzycznej przepiękne słowa, które wpisane są w motto tej szkoły, a brzmią one „Trzymajcie Wysoko Sztandar Muzyki Polskiej”. Jan Kiepura i jego nowa partnerka Gladys Swarthout 1936 r. Odwiedzili przy okazji serdecznych przyjaciół rodziny Kiepurów pp. Zagórskich w ich domu przy ul. Konrada 4. Przy szczególnie ważnych zdaniem artysty okazjach występował on z przywieszonymi na klapie fraku baretkami swoich odznaczeń. Tak było w Polsce. Kiepura został odznaczony Polskim Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Kawalerskim Orderu Polonia Restituta, francuską Legią Honorową, belgijskim Orderem Leopolda I oraz szwedzką Gwiazdą Polarną. Do jeszcze jednego spotkania Jana i Marty Kiepurów z Polską i Sosnowcem doszło, ale już w Ameryce. Kiepurowie spotkali się z drużyną piłkarską „Zagłębia”. Zespół ten grał w mistrzostwach o Puchar Ameryki w 1964 roku. Zdobył jednak wtedy - jak pisze Mirosław Ponczek ( "Męska piłka nożna w stuleciu miasta Sosnowca 1902 - 2002 " , Sosnowiec 2002 ; M. Ponczek , A. Fryc , Dzieje piłki nożnej w Sosnowcu ",Sosnowiec 2006 ;"Jan związki z piłką do biografii wielkiego artysty," Sport Wyczynowy" 2002, nr 7 - 8 )- Puchar Interligi Amerykańskiej . Kiepurowie wraz z synem Tadeuszem byli na tym meczu. Kiedy pierwsza połowa meczu zakończyła się remisem, Kiepura wszedł do szatni i zmobilizował zawodników do lepszej gry słowami cyt. „Ja zdobyłem Amerykę głosem, a wy musicie ją zdobyć nogami”. Zawodnicy wygrali ten mecz z drużyną Grecką 1 : 0 i zdobyli Puchar Ameryki. To było ostatnie spotkanie Kiepury z Polakami. Jan Kiepura i Marta Eggerth w gabinecie prezydenta miasta Katowic po zawarciu ślubu cywilnego W czerwcu 1966 roku podpisuje umowę z Metropolitan Opera w Nowym Jorku. Rozpoczyna próby do opery „Carmen” Bizeta. Niestety nagła śmierć artysty przerywa to przedsięwzięcie. Umiera w poniedziałek przed południem 15 sierpnia 1966 roku w swym domu w miejscowości Harrison pod Nowym Jorkiem. Zgodnie z życzeniem artysty, aby Jego ciało spoczęło w Polsce, w dniu 3 września 1966 roku samolot z Jego zwłokami o godzinie wylądował na płycie lotniska Okęcie w Warszawie. Zmarłemu towarzyszyła żona Marta i dwaj synowie. Wokół lotniska zgromadziły się tłumy. Trumnę przeniesiono do kościoła św. Krzyża. Po mszy świętej trumna ze zwłokami artysty wystawiona została w hallu Teatru Wielkiego. W sobotę odbył się pogrzeb mistrza. Podczas mszy, która odbyła się kościele św. Krzyża, artystę swym śpiewem żegnali Bogdan Paprocki i Bernard Ładysz. Grób Jana Kiepury na Warszawskich Powązkach Następnie kryształową trumnę zapakowano w skrzynie z ciemnowiśniowego drewna. Trumna wraz ze zwłokami największego artysty świata spoczęła na Warszawskich Powązkach w Alei Zasłużonych. W pogrzebie wzięło udział ponad ludzi. Pełną prawdę w PRL-u o sławnym śpiewaku i artyście ujawnia dopiero Jego pogrzeb oraz kondukt uformowany za jego trumną. W taki to sposób ocenia się bezinteresowną miłość człowieka do własnego narodu i Ojczyzny. Powązki uświadomiły wszystkim pozycję, jaką zajmował w świadomości społecznej Polaków. Dziś powstają na jego temat książki, wiersze, stawia mu się pomniki. O Kiepurze się po prostu pamięta, oby został na zawsze w naszej pamięci. Światowy Zlot Śpiewaków Polskich Warszawa 27 VI 1936 r. Po śmierci Jana, Jego żona Marta Eggerth już za mąż nie wyszła, mimo podeszłego wieku (w 2010 roku ukończyła 98 lat) nadal koncertuje nie tylko w Stanach Zjednoczonych. Akompaniatorem Jej od wielu lat jest młodszy syn Jana i Marty - Marian, kompozytor i pianista (Jego działalność ściśle związana jest z twórczością Fryderyka Chopina). W 1990 roku akompaniował Marcie Eggerth w Teatrze Wielkim w Warszawie podczas wspólnego koncertu. Biogram opracował: Sławomir Korczyński Artykuł o Janie Kiepurze z okazji 110 rocznicy urodzin [1] Jan Kiepura był pierwszym synem miejscowego piekarza Franciszka i Marii z domu Neuman, która pochodziła z bardzo muzykalnej rodziny żydowskiej. Żeby wyjść za Franciszka, zdecydowała się na chrzest. To była dla żydowskiej dziewczyny bardzo trudna decyzja. Właściwie odcinała ją od bliskich. Jan urodził się 16 maja 1902 roku na ulicy Majowej 6. Zawód ojca nie pozostał bez wpływu na jego zdrowie - miał kłopoty z układem oddechowym. Dla śpiewaka to poważny problem. Nabawił się tego schorzenia kiedy wdychał opary drożdży podczas pracy w piekarni swego ojca. Bo Franciszek nie przejmował się talentem wokalnym swojego syna, w ogóle nie wyobrażał sobie, że Janek może zarabiać na życie śpiewaniem piosenek. Ślad po pracy w piekarni odezwał się u artysty jeszcze po latach, lekarze musieli mu wyciąć kawałek płuca. Ojciec posłał Janka do gimnazjum im. Staszica z myślą, że syn zostanie prawnikiem. Chłopiec zaczął naukę jeszcze pod rosyjskim zaborem, ale skończył ją już w niepodległej Polsce. Franciszek Kiepura Był zdolnym, chociaż niepokornym uczniem - patriotą. Działał w Polskiej Organizacji Wojskowej, brał udział jako ochotnik w I powstaniu śląskim, w I Pułku Strzelców Bytomskich. Jan Kiepura, o czym niewiele osób wie, miał także duży talent sportowy. Chyba mógłby zostać także sławnym piłkarzem. Już jako dziecko grał w piłkarskiej drużynie dzielnicy Pogoń. Próbował także boksu i zdaniem trenera, w tej dziedzinie także mógł wiele osiągnąć. Ale on najbardziej lubił śpiewać. Sąsiedzi żartem przezywali go "Caruso"- nazwiskiem legendarnego włoskiego śpiewaka , ale już na poważnie prosili, żeby im zaśpiewał. I Janek śpiewał swoim aksamitnym głosem. Kiedyś powiedział, że będzie tak samo znany jak Caruso. Po zdaniu matury, zgodnie z wolą ojca, podjął studia prawnicze w Warszawie. Mało go interesowały. Ale ojciec chętnie przysyłał mu gotówkę, która wystarczała także na naukę tenorowych sekretów u dobrych śpiewaków. Kiedy ojciec dowiedział się, na co idą jego ciężko zarobione w piekarni pieniądze, wybuchła straszna awantura. Podobno nawet wyrzucił syna z domu. I tak właśnie wypchnął Janka ku karierze. Bogusław Kaczyński, autor biografii Kiepury uważa, że artysta pozostał jednak na zawsze chłopakiem z Sosnowca. Świadczył o tym jego charakter, zadziorność, brak układności, typowej dla świata włoskiej opery. Zdaniem krytyka, artysta śpiewał głosem tak pięknym, jakby urodził się u stoku płonącego Wezuwiusza, a nie w zadymionym Sosnowcu. Osobowość Kiepury, szorstkiego chłopca z sosnowieckiej Pogoni, dodawała mu pikanterii na tle układnych tenorów. Wprowadzał burzę, ferment, a to zachwycało publiczność. W Sosnowcu mieszkała pierwsza miłość Jana Kiepury. Niewiele o niej wiadomo. Inny znawca życia artysty Wacław Panek, pisał w książce "Brunetki, blondynki", że daremnie szukał o niej jakichkolwiek informacji. Kiepura w listach ze studiów nazywa ją czule Gugą, Mizikiem i Zionkiem. Dziewczyna była chyba średnio zajęta synem piekarza. W jednym z listów do Mizika z 1922 roku Janek pisał: "Tak mi smutno, a brak listów od Ciebie pcha mnie do szukania to bez względu jakiego rodzaju". Nie żartował, bo odtąd w jego życiu wciąż pojawiają się nowe piękności. Jestem cudownym, genialnym artystą. Związki z kobietami traktował jednak luźno. Małżeństwo przesuwał na daleki plan, gdy już się ustatkuje, zdobędzie majątek i sławę. Mimo wspaniałego głosu, nie było to wcale łatwe. Gdy w 1923 roku przyjechał do Sosnowca na swój pierwszy koncert solowy, miejscowa publiczność oklaskiwała go raczej z grzeczności. Nie zrobił na niej wielkiego wrażenia. Stolica też zachowywała dystans; młody śpiewak rodem z prowincji nie był tu gwiazdą. Dopiero gdy w 1926 roku olśnił Wiedeń, wszystko się zmieniło. Pomagał losowi jak mógł, bo był przekonany, że naprawdę ma wyjątkowy głos. Na scenie warszawskiej zetknął się z Adamem Didurem, który był wtedy gwiazdorem nowojorskiej Metropolitan Opera. Młodzi śpiewacy patrzyli w Didura jak w bóstwo i bali się nawet odezwać w jego towarzystwie. Ale Janek po prostu zwrócił się do mistrza z prośbą o listowne poparcie. Didur uprzejmie spełnił to życzenie i Kiepura z jego listem przyjechał do Wiednia. Pismo otworzyło mu drogę na sławną scenę operową Wiener Staatsoper, czego ani stolica Austrii, ani Kiepura nigdy nie żałowali. Wcześniej sprytny chłopak z Sosnowca odwiedził wiedeńskie Towarzystwo Polonijne. Proponował, że wystąpi tylko za to, że w zaproszeniach będzie mowa o nim jako o cudownym, genialnym śpiewaku. To nie było kłamstwo. Naprawdę Kiepura ze swoim głosem i urodą amanta olśnił wiedeńczyków, a wkrótce całą Europę i świat. Nie chciał ślubu z piękną miss Polonia. W 1928 roku serce Jana Kiepury zostało wystawione na ciężką próbę. Był już dość sławnym artystą, gdy w Truskawcu poznał 20 -letnią Zofię Batycką, córkę prawnika ze Lwowa. Był bliski zakochania. Piękna Zofia została Miss Polonia 1930 roku. Wybrało ją szacowne jury z pisarką Zofią Nałkowską na czele. Batycka była już wtedy studentką Szkoły Głównej Handlowej, ale tak naprawdę chciała zostać aktorką. W Paryżu zdobyła tytuł wicemiss Europy. Tyle tylko, że sukces źle wpłynął na jej psychikę. Uznała, że chce królować już zawsze i nie chciała oddać korony. Wybuchł skandal. Wybory Miss Polonia 1931 roku się nie odbyły. O tym, że z Zosią dzieje się coś złego, przekonał się także Jan Kiepura. Dziewczynie podobał się wielki świat, do którego on miał już dostęp i bardzo chciała wyjść za niego za mąż. Tego jednak artysta jeszcze nie planował. Doszło do ostrej rozmowy i rozstania. Obrażony ojciec Zofii wysłał do ojca Jana list: "Dotąd taka odmowa nie spotkała jej w życiu, a każdy z panów uważałby sobie taką rozmowę za zaszczyt". zrywając kontakty. Ale artysta nie żałował. Ożenił się dopiero w 1936 roku z węgierską śpiewaczką Marthą Eggerth. To było bardzo szczęśliwe małżeństwo. Doczekali się dwóch synów. Jan Kiepura zmarł w 1966 roku, podobno na wieść, że źle zainwestował część sporego majątku. Sosnowiec postawił mu pomnik dopiero 35 lat po śmierci. Informacja o koncercie z 1939 r. Wystawa o Janie Kiepurze w Lądku Zdroju 2010 r. Jan Kiepura na YouTube "Ave Maria" Charles’a Gounoda, Fragment z filmu "Dla ciebie śpiewam" (1934) "Ninon!" "Ninon !" (śpiewana po francusku) "2/3 Heute Nacht oder nie!"/"La chanson d'une nuit" - Jan Kiepura (1932) "Recondita armonia" TOSCA,G Puccini "Mein Herz ruft immer nur nach dir oh Marita" "Nun me sceta" "Turandot" "Nessun dorma" "O sole mio" "La donna e mobile" "Ach so fromm" "Kujawiak" "La Bohème", Marta Eggerth & Jan Kiepura, 1936 footage "Bitter-Sweet" w duecie z żoną - występ w hali "Wisły", Kraków 1958 Filmografia Jedna ze stron reklamy filmu Zdobyć cię muszę z 1933 roku 1926 – O czem się nie myśli 1930 – Neapol, śpiewające miasto (Die Singende Stadt) 1931 – Neapol, śpiewające miasto (City of Song) 1932 – Pieśń nocy (Tell Me Tonight) 1932 – Pieśń nocy (Das Lied einer Nacht) 1932 – Pieśń nocy (La Chanson d’une nuit) 1933 – Zdobyć cię muszę (Ein Lied für dich) 1933 – Zdobyć cię muszę (Tout pour l’amour) 1934 – Dla ciebie śpiewam (My heart calls you) 1934 – Dla ciebie śpiewam (Mon coeur t’appelle) 1934 – Dla ciebie śpiewam (Mein Herz ruft nach dir) 1934 – Zdobyć cię muszę (My Song for You) 1935 – Kocham wszystkie kobiety (Ich liebe alle Frauen) 1935 – Kocham wszystkie kobiety (J’aime toutes les femmes) 1936 – Pieśń miłości (Give Us This Night) 1936 – W blasku słońca (Im Sonenschein) 1937 – Czar cyganerii (Zauber der Boheme) 1939 – Das Abenteuer geht weiter 1947 – Czar cyganerii (Addio Mimí!) 1948 – Walc brillante 1950 – Absender unbekannt 1952 – Kraina uśmiechu (Land des Lächelns) Upamiętnienie w Sosnowcu i Zagłębiu Dąbrowskim Pomniki i tablice Tablica upamiętniająca miejsce urodzenia Jana Kiepury Tablica upamiętniająca miejsce zamieszkania Jana Kiepury Pomnik Jana Kiepury Patronat Klub Miejski im. Jana Kiepury w Sosnowcu Odznaka Krajoznawcza „Jan Kiepura – Chłopak z Sosnowca” Szkoła Muzyczna im. Jana Kiepury w Sosnowcu Galeria Jan Kiepura w Krakowie Jan Kiepura i Lyen Deyers Powitanie Jana Kiepury na dworcu kolejowym w Katowicach lipiec 1939 r. Jan Kiepura, jako pomocnik handlowy w filmie "Kocham wszystkie kobiety" Opis zdjęcia: Wycinki prasowe Wycinek z gazety Śląski Kurier Poranny nr 187 z 9 lipca 1939 r. Wycinek z dodatku Turystyka Polska nr 11 z gazety Nowiny Codzienne 1935 r. Wycinek z gazety Nowiny Codzienne nr 44 z 24 lutego 1937 r. Wycinek z gazety Nowiny Codzienne nr 47 z 26 lutego 1937 r. Jan Kiepura wystąpił w Krakowie Jan Kiepura i Pola Negri w Niemieckich filmach Wycinek z gazety Polonia nr 4329 z 1 listopada 1936 r. Opis zdjęcia: Bibliografia Opis zdjęcia: Linki zewnętrzne Jan Kiepura & Marta Eggerth - Strona Marka Kołodzieja Jan Kiepura na stronie internetowej Przypisy ↑ 12 June 2022 FamousFix profile for Jan Kiepura including biography information, wikipedia facts, photos, galleries, news, youtube videos, quotes, posters, magazine 13 sierpnia 1966 r. Jan Kiepura wystąpił po raz ostatni - zaśpiewał na koncercie polonijnym w Port Chester w Stanach Zjednoczonych. Dwa dni później słynny tenor zmarł na atak serca w swojej rezydencji w Harrison, nieopodal Nowego Jorku. Został pochowany w Alei Zasłużonych na warszawskim Cmentarzu Powązkowskim – zgodnie z jego życzeniem, by spocząć w mieście – jak tłumaczył – którego nigdy nie przestał września 1966 r. przed kościołem św. Krzyża w Warszawie zgromadził się wielotysięczny tłum. Mieszkańcy stolicy żegnali swojego ulubionego śpiewaka. Trumna z ciałem Kiepury została wystawiona w holu Teatru Wielkiego. Warszawa, której śpiewał w latach młodości, zginęła na wojnie. „Do dziś nie jestem pewien, czy stara Warszawa, dążąca na Powązki za tą trumną, nie wędrowała również po to, żeby pogrzebać własną młodość” – napisał Jerzy w Sosnowcu Kiepura stał się jednym z symboli przedwojennej Warszawy, nazywanej „Paryżem Północy”. W stolicy, zanim stał się gwiazdą teatrów i kin, Kiepura studiował prawo na Uniwersytecie Warszawskim, zgodnie z wolą rodziców. W tajemnicy przed nimi, w przerwach między zajęciami, przyszły śpiewak pobierał lekcje muzyki u Wacława Brzezińskiego. Przeznaczał na nie większą część swoich skromnych funduszy. Po pewnym czasie nauczyciel odmówił przyjmowania opłat – kazał Kiepurze kupić eleganckie ubranie i nowe buty. Dziurawe rozkazał zasłynął nie tylko dzięki barwie głosu, ale także intensywności swoich występów – za którą często był także ganiony. Znana była jego pracowitość: plotki głosiły, że Kiepura godzinami potrafił ćwiczyć jedną frazę, nim uznał, że osiągnął zadowalające go brzmienie. Zachowały się jedynie nieliczne nagrania, będące dokumentem perfekcjonizmu artysty, realizowane dla „Odeonu” i „Columbii”.Po raz pierwszy zaśpiewał publicznie w Sosnowcu w 1923 r., a rok później występował już w Operze Warszawskiej, w roli górala w „Halce” Stanisława Moniuszki. Krótko jednak cieszył się tym wyróżnieniem – chcąc zaprezentować swój kunszt, nie zwracał uwagi na wskazówki i wymagania dyrygenta. Wkrótce stracił rolę. Jego występy w stolicy nie przyciągnęły tłumów, na jakie liczył.„Jakież to smutne, że artyści polscy muszą niemal bez wyjątku szukać sławy za granicą, bo w kraju nie ma dla nich miejsca” – narzekał. „Żaden z tych, których zagranica zrobiła wielkimi i na cały świat sławnymi, nie znalazł swego czasu uznania w kraju. Dziwna jakaś zawiść panuje u nas pod tym względem, dziwny brak entuzjazmu, którego atmosfera tak sprzyja rozwojowi każdego talentu” – dodawał w wywiadzie z 1927 namową przyjaciół postanowił spróbować sił za granicą. W 1925 r. śpiewał we Lwowie, w „Fauście”, a także w wiedeńskim Theater an der Wien w „Zemście nietoperza”, oraz w Staatoper w „Tosce”. Sława Kiepury zaczęła stopniowo rosnąć. Wkrótce o jego usługi zabiegały teatry i opery w Mediolanie, Berlinie, Paryżu, Buenos Aires, Budapeszcie, Pradze, Chicago i Sao Paolo. Kiepura został światową latach 30. śpiewak zaczął korzystać z dobrodziejstwa nowego medium, kina. Nie tylko zwiększyło to popularność Kiepury w kraju, ale uczyniło z niego idola, obiekt adoracji tłumów. Część filmów, w których zagrał, wyprodukowano także w kilku wersjach językowych, z zamiarem pokazywania w kinach amerykańskich czy niemieckich. Do najsłynniejszych filmów z udziałem Kiepury należą „Neapol, śpiewające miasto” (1930), „Pieśń nocy” (1932), „Czar cyganerii” (1937) i „Przygoda trwa dalej” (1939).Gdy wracał do Warszawy, był witany jak gwiazda. Wyprzedziła go jego międzynarodowa sława. Nie zdecydował się jednak na stałe osiąść w Polsce, mając ważne kontrakty z teatrami i operami w Londynie, Paryżu i II wojny światowej zastał go w Paryżu. Pytany przez dziennikarzy, czy zamierza kontynuować występy, śpiewak odpowiedział: „Teraz jestem tylko żołnierzem, żołnierzem polskim, a moja żona, Martha Eggerth będzie służyć w Polskim Czerwonym Krzyżu. Oboje wypełniamy swój obowiązek” – powiedział „Grand Echo du Nord de la France”. Kiepura poślubił węgierską sopranistkę i aktorkę trzy lata wcześniej. Wkrótce małżeństwo wyjechało do Stanów Zjednoczonych.„Starałem się koncertami przez radio, w prasie i innymi wystąpieniami publicznymi zwrócić uwagę świata na cierpienie naszego narodu (...) Ja do was przyjadę. Będę śpiewał w teatrach i przed teatrami, w salach koncertowych i na taksówce – na ulicy. Biednym i bogatym. Pragnę, byście mnie zachowali w waszych sercach” – tłumaczył w liście do Fundacji Chopina, do którego dołączył pieniądze. Wspomagał także Fundusz Pomocy 1938 do 1942 r. regularnie występował w nowojorskiej Metropolitan Opera (utrwalone zostało wykonanie „Rigoletta” Verdiego z udziałem polskiego śpiewaka z 1939 r.), a także na Broadwayu, w „Wesołej wdówce” Ferenca Lehara. Przedstawienie okazało się wyjątkowo popularne, wystawiane w wielu krajach, w czterech wersjach językowych. „Wesołą wdówkę” grano ponad 900 razy. Przyjął także obywatelstwo amerykańskie i cieszył się entuzjastycznymi recenzjami w nie mógł zaśpiewać w kraju. Nie dostał wizy do komunistycznej Polski, niechętnie spoglądającej na artystów „zachodnich”. Ani Jan, ani jego brat Władysław nie mogli przyjechać na pogrzeb ojca, w 1951 r. Komunistyczne gazety prześcigały się w publikowaniu paszkwili o śpiewaku, symbolu dawnej „burżuazyjnej” Polski. Podawano nawet informacje o jego Polski przyjechał dopiero w 1958 r. Fatalne recenzje i złośliwe artykuły PRL-owskiej prasy nie przyniosły rezultatów. Na Okęciu Kiepurę witały tłumy warszawiaków. Śpiewał dla tłumu z balkonu Hotelu Bristol, przemawiał do widowni z dachów samochodów czy okna wagonu – dokładnie tak, jak 1967 r. ogłoszono stworzenie dorocznego Europejskiego Festiwalu im. Jana Kiepury, który odbywa się w Krynicy-Zdroju, w której w okresie międzywojennym śpiewak wybudował willę „Patria”.
Jan Kiepura - NinonExpression in musicASDH - Amplitude Signal Dynamic Histogram based on LDT053 Copyright © 2012 Michal Lantnercontact@tesorlab.plMusic from:
KRYNICA-ZDRÓJ. Ogromny tłum ludzi, bajkowo oświetlona scena, dla której dekoracją był właściwie cały deptak i przebój za przebojem - oto wrażenia towarzyszące sobotniemu telewizyjnemu widowisku plenerowemu festiwalu niesione pod niebiosy przez organizatorów Europejskiego Festiwalu im. Jana Kiepury zostały wysłuchane. Wieczór był pogodny, cieplejszy nawet niż się spodziewano o tej porze lata. Księżyc dorzucił jeszcze swojego blasku do świateł i światełek, którymi zwyczajowo już okrasza się festiwalowy plener, jedyny taki, jak zwykle w środku trwania dwutygodniowej imprezy. Plenerowy koncert był nagrywany przez telewizję i ma być emitowany we wrześniu w dwóch odcinkach w TVP 2. Służy, także zwyczajowo rozsławieniu uzdrowiska po świecie. Fotografowane jest więc tego wieczoru jak najpiękniej, a przede wszystkim mówi się jak najwięcej o związkach Jana Kiepury, chłopaka z Sosnowca, jednego z najsłynniejszych tenorów świata z Krynicą. Stąd tytuł i dlatego tyle miejsca podczas kilkugodzinnego koncertu poświęcono przypomnieniu szlagierowych utworów, które śpiewał. Sylwester Kostecki, Romuald Spychalski i Marek Szymański wykonali wspólnie popisowy numer Kiepury "Brunetki, blondynki" oraz "Ninon". Bogusław Kaczyński, jak zwykle prowadził bogatym słowem komentarza cały wieczór, podczas którego oprócz wymienionych tenorów, operowe i operetkowe przeboje zaśpiewali ta kże Magdalena Idzik, Katarzyna Trylnik, Rafał Songan, a towarzyszyła im Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Śląskiej w Katowicach pod batutą Mirosława Jacka Błaszczyka. (WCH) JAN: Długosz lub Kiepura ★★★ MEC: śpiewał "Z wielkiej nieśmiałości" ★★★ ABBA: zespół, który śpiewał "Waterloo" ★★★ ANNA: śpiewał o niej Stan Borys ★★★ GOTT: Karel, śpiewał "Lasko ma" ★★★ PHIL Collins, śpiewał w Genesis ★★★ CHYŁA: Tadeusz, śpiewał o cysorzu ★★★★ DUDEK: Ireneusz
sobota, 20 sierpnia 2011 r. Twoja przeglądarka nie obsługuje elemetów audio. Księżniczka Czardasza, Skrzypek na dachu , Baron Cygański i oczywiście "Brunetki, blondynki…" Najpiękniejsze arie operowe i operetkowe w wykonaniu znakomitych polskich artystów, rozbrzmiewać będą w niedzielę, 21 sierpnia w nowohuckiej alei Róż podczas plenerowego widowiska „Tu gdzie śpiewał Jan Kiepura”. W czasie tegorocznej edycji widowiska, artystom będzie towarzyszyć jedna z najznakomitszych orkiestr filharmonicznych w Polsce - Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Śląskiej w Katowicach, pod batutą jej dyrektora – Mirosława Jacka Błaszczyka. Galę poprowadzi Bogusław Kaczyński. Impreza rozpocznie się 21 sierpnia (w niedzielę) o w alei Róż w Nowej Hucie. W tym roku będzie można usłyszeć Renatę Drozd w Czardaszu Silvy z I aktu operetki Księżniczka czardasza, Iwona Socha zaśpiewa Arię z operetki Giuditta (Kto me usta całuje…), o urokach brunetek i blondynek zaśpiewają Sylwester Targosz – Szalonek, Juliusz Ursyn Niemcewicz i Andrzej Wiśniewski. Przed krakowską publicznością wystąpią również Zbigniew Macias, Tomasz Rak, Paweł Erdman, Marek Prusisz. Na wielki finał wszyscy artyści wykonają duet z operetki Wesoła wdówka (Usta milczą, dusza śpiewa…) Widowisko „Tu gdzie śpiewał Jan Kiepura” jest tzw. Przystankiem Europejskiego Festiwalu im. Jana Kiepury organizowanego w Krynicy-Zdrój. Przystanki, to festiwalowe koncerty, które od 2004 r. odbywają się poza Krynicą – w różnych miastach w Polsce i za granicą. W związku z organizacją koncertu 21 sierpnia 2011 r. w godz. 19:00-22:00, wystąpią utrudnienia w ruchu: - od 19 sierpnia 2011 r. (piątek) od godz. 18:00 do 22 sierpnia 2011 r. (poniedziałek) do godz. 12:00 zostanie w całości wyłączona z użytkowania powierzchnia parkingu na Alei Róż, - od 19 sierpnia 2011 r. (piątek) od godz. 18:00 do 22 sierpnia 2011 r. (poniedziałek) do godz. 12:00 postój taksówek na Alei Róż będzie nieczynny. Organizatorem koncertu jest: Urząd Miasta Krakowa, współorganizatorami są: ORFEO Fundacja im. Bogusława Kaczyńskiego oraz Krakowskie Biuro Festiwalowe. Patronat nad wydarzeniem objęły: TVP Kraków, Radio Kraków, Gazeta Krakowska, portale: oraz Dwutygodnik Miejski (WAŚ) pokaż metkę Osoba publikująca: PAWEŁ KRAWCZYK Data publikacji: 2011-08-20 Data aktualizacji: 2011-08-20
Polish singer and actor (1902–1966) Introduction Jan Kiepura Jan Kiepura; Life and career Return to Warsaw Marriage Death; Chronology; Filmography
Od ponad 50 lat w pierwszej połowie sierpnia mieszkańcy Krynicy-Zdroju przybywający liczni goście, kuracjusze i turyści zatrzymują się na krynickim deptaku chłonąc piękno sztuki wokalnej w jej żartobliwej, lżejszej, operetkowej i musicalowej odsłonie. W ramach cyklu koncertów przedpołudniowych na estradzie Strefy Melomana staną studenci i młodzi absolwenci różnych polskich akademii muzycznych, a słuchacze będą mogli przekonać się, że pod okiem wybitnych pedagogów, w różnych częściach kraju, kształcą się godni następcy Jana Kiepury i Marthy Eggerth. Na koncertach popołudniowych rozbrzmiewać będą marsze, walce, tanga, przeboje muzyki klasycznej, operetkowej, melodie filmowe i taneczne w wykonaniu Krynickiej Orkiestry Zdrojowej im. Adama Wrońskiego. Najstarszej i obecnie jedynej orkiestry uzdrowiskowej grającej nieprzerwanie od 1875 roku. Gościnnie wystąpi Sosnowiecka Orkiestra Dęta działająca przy Miejskim Klubie im. Jana Kiepury w Sosnowcu. Wieczory poświęcone będą festiwalowym wspomnieniom. Najpiękniejsze koncerty plenerowe Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju, nagrane przez Telewizję Polską, prezentowane będą na ekranach LED w Strefie Melomana na krynickim deptaku, tu gdzie śpiewał Jan Kiepura. Wstęp do Strefy Melomana, na wszystkie wydarzenia, tylko za okazaniem biletów wstępu (nieodpłatne bilety do odebrania w KASIE Kina „Jaworzyna II”, ul. Marszałka J. Piłsudskiego 19, w Krynicy-Zdroju).
Hasło krzyżówkowe „śpiewał o niej Kiepura” w leksykonie szaradzisty. W niniejszym leksykonie szaradzisty dla wyrażenia śpiewał o niej Kiepura znajduje się tylko 1 odpowiedź do krzyżówek. Definicje te zostały podzielone na 1 grupę znaczeniową.

Lista sławnych gości najstarszego z wrocławskich hoteli jest długa. Z balkonu Monopolu przemawiał Adolf Hitler. Później z tego samego miejsca śpiewał Jan Kiepura, a Pablo Picasso namalował tu gołębia pokoju. Budowa rozpoczęła się w 1891 roku, ale gdyby nie determinacja bankiera i architekta, Monopolu w ogóle by nie było. U zbiegu ulic Świdnickiej i Heleny Modrzejewskiej czyli w miejscu gdzie od ponad stu lat stoi hotel wcześniej działał klasztor franciszkanów i przykościelny cmentarz. Po opuszczeniu terenu przez zakonników ich budynki pełniły rolę więzienia. W końcu władze Breslau uznały, że teren wraz z zabudowaniami należy sprzedać. Ich życzeniem było zachowanie średniowiecznych zakonnych zabudowań. Jednak nowi właściciele mieli zupełnie inne plany. Architekt i bankier.. Zapłacili prawie 600 tysięcy marek po to, by miejsce urządzić według własnego pomysłu. Karl Grosser był architektem, a Wallenberg–Pachaly potężnym wrocławskim bankierem. To właśnie połączenie tych dwóch profesji doprowadziło do stworzenia na zakupionym terenie domu handlowego i hotelu. Włodarze miasta niechętnie zgodzili się na taki plan, ale postawili kolejny warunek. Hotel musiał być na tyle niski, by nie zasłaniać kościoła św. Doroty. I właśnie taki projekt, zgodny z wytycznymi władz, stworzył Grosser. Kilka lat po otwarciu kompleksu zlikwidowano dom handlowy, a budynek został dostosowany do funkcji hotelowo-restauracyjnej. To właśnie ta część najbardziej ucierpiała podczas działań wojennych. Jednak to nie przeszkodziło Monopolowi w przyjmowaniu najsławniejszych gości. Hitler na balkonie Lista hotelowych gości jest długa. Przez lata przybywali tu najpotężniejsi swoich czasów. Gdy do władzy doszli naziści Monopol stał się ich ulubionym miejscem. Podczas wizyt we Wrocławiu to z okna tego hotelu przemawiał Adolf Hitler. Podczas kolejnej wizyty na Hitlera czekał już wybudowany balkon skąd kanclerz Rzeszy mógł swobodnie przemawiać do wiwatujących mieszkańców Breslau. Do dziś fakt, że z hotelu korzystał Hitler rozbudza emocje. Hitler korzystał z apartamentu nr 113. To pokój znajdujący się najbliżej recepcji i sama świadomość tego, że on tu był wyostrzała zmysły. Monopol działa do dziś Hotel funkcjonuje nieprzerwanie od końca XIX wieku. Zmieniał właścicieli, zmieniał się też jego wygląd, był odbudowywany i remontowany. Jednak działa do dziś. Nadal są tu przyjmowani najznakomitsi goście, a hotel wciąż zachwyca wyglądem. Foto: Fotopolska Autor: T. Barriga / Źródło: TVN

Lied a. d. Kiepura-Film ,,Das Lied einer Nacht"; Musik; Text; unter Leitung von. Digitized at 78 revolutions per minute. Four stylii were used to transfer this record. Krynicki festiwal po raz XXXIV (INF. WŁ.) W Krynicy trwają ostatnie przygotowania do XXXIV Festiwalu im. Jana Kiepury (3 - 10 września), któremu tradycyjnie patronuje "Dziennik Polski". Uroczysta inauguracja nastąpi w najbliższą niedzielę o godz. 20 w Pijalni Głównej. W "Wielkiej gali opery włoskiej" wystąpią: bułgarski tenor Kałudi Kałudow i Roma Owsińska. Nieco wcześniej, bo o godz. 16, odbędzie się plenerowy koncert trzech tenorów: Bogusława Morka, Dariusza Stachury i Ryszarda Wróblewskiego, zatytułowany "Tu, gdzie śpiewał Jan Kiepura".Tu śpiewał KiepuraTu śpiewał KiepuraKrynicki festiwal po raz XXXIV (INF. WŁ.) W Krynicy trwają ostatnie przygotowania do XXXIV Festiwalu im. Jana Kiepury (3 - 10 września), któremu tradycyjnie patronuje "Dziennik Polski". Uroczysta inauguracja nastąpi w najbliższą niedzielę o godz. 20 w Pijalni Głównej. W "Wielkiej gali opery włoskiej" wystąpią: bułgarski tenor Kałudi Kałudow i Roma Owsińska. Nieco wcześniej, bo o godz. 16, odbędzie się plenerowy koncert trzech tenorów: Bogusława Morka, Dariusza Stachury i Ryszarda Wróblewskiego, zatytułowany "Tu, gdzie śpiewał Jan Kiepura". Bogusław Kaczyński, dyrektor artystyczny festiwalu, jak co roku przygotował wiele atrakcji. Będą recitale Edyty Górniak i Marii Koterbskiej, spotkania z Beatą Tyszkiewicz, Zygmuntem Kałużyńskim i Tomaszem Raczkiem oraz z Marią Sienkiewicz, która przedstawi monodram o swoim dziadku Henryku. Zaplanowano wielkie przedstawienia muzyczne: "Króla walca" Straussa, "Traviatę" Verdiego, "Księżniczkę czardasza" Kalmana, a także spektakl "Shalom" złożony z pieśni żydowskich. Finał festiwalu w przyszłą niedzielę, 10 września. W gali zatytułowanej "Wielka sława to żart" zaśpiewają gwiazdy polskiej operetki. Podczas festiwalu wystapią: Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Zabrzańskiej, Teatr Atelier im. Agnieszki Osieckiej w Sopocie, Opera Śląska z Bytomia, Orkiestra Filharmonii Węgierskiej z Debreczyna. Gośćmi festiwalu będą Grażyna Brodzińska, Roma Owsińska, Kałudi Kałudow, Iwona Hossa, Małgorzata Długosz, Grzegorz Bayer, Joanna Cortes, Krzysztof Bednarek i Krystyna Tyburowska. Czeka nas więc sporo wspaniałych wydarzeń. Bilety na XXXIV Festiwal im. Jana Kiepury sprzedaje w Krynicy kino "Jaworzyna", w Nowym Sączu Dom Kultury Kolejarza, a w Krakowie - Małopolski Ośrodek Kultury (Rynek Główny 25).(PG) Jan Wiktor Kiepura, auch Jean Kiepura, war ein polnisch-amerikanischer Opernsänger und Schauspieler. Er zählte mit Richard Tauber und Joseph Schmidt nicht nur zu den populärsten „Drei Tenören“ der 1930er-Jahre, sondern auch zu den erfolgreichsten Sängerschauspielern des europäischen Films jener Zeit.
Myślę, że większość kojarzy Jana Kiepurę z operą, z tym, że nazywał siebie "Chłopakiem z Sosnowca", i że osiągnął w swoim czasie niesamowitą karierę, sławę i majątek. To imponujące biorąc pod uwagę, że wyrósł nie z kosmopolitycznych elit, nie z wielkiego miasta i majętnej rodziny, a wychował się jako syn piekarza, któremu wcale się nie przelewało, który zaszczepił w nim poczucie głębokiego patriotyzmu, ale też realizmu i zaradności WIĘCEJ KOMENTARZY PIOTRA KRAWCZYKADlatego też kiedy Jan Kiepura osiągnął wielką sławę, jego poczucie rzeczy naprawdę ważnych pozwoliło mu przetrwać i uczyniło z niego legendę godną naśladowania. Niczym w operetce J. Straussa - "Wielka sława to żart" - pisał do swojego przyjaciela: "Pociągi, taksówki, dziennikarze, ryk publiczności, kwiaty, mowy, żebraki, kochanki wszystkich narodowości i kolorów włosów, przekleństwa tak zwanej kariery - i tak w coraz nowym mieście: Paryż, Wiedeń, Amsterdam, aż się we łbie kołuje (...) Mam wszystko: sławę, pieniądze, mercedesy 100HP, entuzjazm tłumów, odznaczenia, zaszczyty, wszystkie domy Europy otwarte, wszystkie panny z otwartymi rękoma i... rozłożonymi nóżkami, agencje z wywieszonymi jęzorami prześcigają się w ofertach, każdy minister i prezydent chętnie by mnie gościł u siebie, słowem mam wszystko, co do szczęścia trzeba, lecz szczęśliwy nie jestem...".
FILM NAKRĘCONY W NIEMCZECH.Nocny "przelot" Janka przez moją stację.15 pudełek rozpędzone do dwóch setek robi wrażenie tak na ludziach jak i na sprzęcie fotog
czwartek, 19 sierpnia 2010 r. Twoja przeglądarka nie obsługuje elemetów audio. Najpiękniejsze arie operowe i operetkowe w wykonaniu znakomitych polskich artystów, ulubieńców publiczności. Wszystko to przy akompaniamencie Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Śląskiej w Katowicach. Jednym słowem - wysoka kultura w przystępnej formie. Tak zapowiada się widowisko „Tu gdzie śpiewał Jan Kiepura”, które odbędzie się w Krakowie w niedzielę, 22 sierpnia. Widowisko „Tu gdzie śpiewał Jan Kiepura” jest tzw. Przystankiem Europejskiego Festiwalu im. Jana Kiepury organizowanego od 1967 r. w Krynicy-Zdrój. Przystanki, to festiwalowe koncerty, które od 2004 r. odbywają się poza Krynicą-Zdrój – w różnych miastach w Polsce i za granicą. Impreza jest adresowana nie tylko do znawców sztuki. Dzięki przystępnej formie, ma również pomóc przybliżyć i zainteresować największymi osiągnięciami europejskiej sztuki masowych odbiorców, którzy do tej pory nie interesowali się wysoką kulturą. W czasie tegorocznej edycji widowiska „Tu gdzie śpiewał Jan Kiepura”, w Krakowie będzie można posłuchać arii, duetów i scen z dzieł operowych, operetkowych i musicalowych w wykonaniu znakomitych polskich artystów, ulubieńców publiczności. Artystom będzie towarzyszyć jedna z najznakomitszych orkiestr filharmonicznych w Polsce - Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Śląskiej w Katowicach, pod batutą jej dyrektora – Mirosława Jacka Błaszczyka. Galę poprowadzi Bogusław Kaczyński. Wystąpią Magdalena Idzik (jedna z czołowych gwiazd Teatru Wielkiego w Warszawie), która wykona uwerturę do opery „Carmen” G. Bizeta, czy jeden z czołowych solistów Teatru Wielkiego w Poznaniu Romuald Spychalski - zaśpiewa Arię Księcia z opery „Rigoletto”. Nie zabraknie też słynnej arii z musicalu „Skrzypek na dachu” („Gdybym był bogaczem”) i „Strangers in the night” – obydwa utwory wykona Rafał Songan oraz „O sole mio” wykonanego przez trio, w składzie - Sylwester Kosteczki, Romuald Spychalski i Marek Szamański. Będzie też wiązanka piosenek z repertuaru Jana Kiepury. Koncert zakończy „Time to Say Goodbay” zaśpiewane przez wszystkich wykonawców. Impreza rozpocznie się 22 sierpnia (w niedzielę) o w Alei Róż w Nowej Hucie. Uwaga! Pula bezpłatnych wejściówek do sektora z miejscami siedzącymi wyczerpała się. Wstęp do sektorów z miejscami stojącymi jest wolny. Wydarzenie jest współorganizowane przez Urząd Miasta Krakowa i Krakowskie Biuro Festiwalowe. (JK). pokaż metkę Osoba publikująca: OLGA SOLARZ - Redakcja MPI Data publikacji: 2010-08-17 Data aktualizacji: 2010-08-19
Kiepura is considered one of the greatest tenors of the 20th century. You might be interested to know more about Jan Kiepura. So, in this article, we discussed all information about Jan Kiepura's net worth, wiki, bio, career, height, weight, family, pics, affairs, car, salary, age, and other details in 2023.
Jesień 1936 roku. Nie tylko w Katowicach, ale w Polsce całej huczy od plotek o zbliżającym się ślubie Jana Kiepury, słynnego śpiewaka, aktora i jednego z największych celebrytów II RP. Dokoła Jana Kiepury i jego zamierzonego małżeństwa z Martą Eggerth, artystką filmową, powstała już cała sieć plotek i niesprawdzonych wiadomości. Jedne pisma przynosiły wiadomości, że Kiepura zawarł już związek małżeński, inne przynosiły notatki o zapowiedziach ślubu lub też zaprzeczały poprostu obu tym wiadomościom - pisała jedna z ówczesnych gazet. 31 października okazuje się, że coś faktycznie było na rzeczy: Kiepura i Eggerth wreszcie wezmą ślub! I to w Katowicach. Gdyż Kiepura formalnie w nich mieszka, tu jest zameldowany. Jak się w ostatniej chwili dowiadujemy, dziś, w sobotę 31 października pociągiem pośpiesznym z Wiednia o godz. rano przybędzie do Katowic nasz sławny rodak Jan Kiepura wraz ze znaną gwiazdą filmową Martą Eggerth, swoja narzeczoną. Para narzeczeńska zamieszka w przygotowanych specjalnie apartamentach Hotelu "Monopol“ - zapowiada tego dnia "Polska Zachodnia". Poranne gazety wychodzą bladym świtem, więc gdy na dworzec wjeżdża o wpół do ósmej pospieszny z Wiednia, którym podróżują Kiepura i Eggerth, na peronie kłębi się tłum wielbicieli. Jak Kiepura śpiewał na dachu Na młodą parę czekają apartamenty w luksusowym hotelu Monopol. Mieści się on na rogu ulic Dworcowej i Dyrekcyjnej, o kilkadziesiąt kroków od dworca. Kiepura zna go dobrze, zatrzymywał się już tam niejeden raz. Z pewnością pamięta swój poprzedni przyjazd do Katowic, nocą z 13 na 14 lipca 1936. Mimo później pory fani byli czujni. A do tego jak zwykle domagali się od mistrza popisów wokalnych. Na dworcu Kiepura zdołał się wymówić (a raczej wykupić, kosztem autografów i pozowania do pamiątkowych fotografii), pod Monopolem skapitulował. Bo inaczej wielbiciele nie wpuściliby go do holu. W nocy rozległy się pięknie śpiewane piosenki - opisała tę magiczną chwilę na Dworcowej prasa - Wielu mieszkańców wyległo na odgłos śpiewu do okien w piżamach i nocnych koszulach. Kiepura wykonał wtedy dwie piosenki filmowe oraz "O sole mio". A nazajutrz zaśpiewał pod Monopolem powtórnie. Gdy tuż przed południem podstawiono pod hotel auto, którym maestro miał udać się do Wisły, dokąd do swej rezydencji w zameczku na Zadnim Groniu zaprosił go prezydent Mościcki, to (jak zanotował reporter "Śląskiego Kurjera Porannego") mimo ulewnego deszczu przed hotelem oczekiwały ukazania się Kiepury niezliczone masy publiczności. Wsadzono go na dach samochodu i znowu w deszczu zmuszono do śpiewania. Wśród wielkiego entuzjazmu pożegnano go i Kiepura odjechał do Wisły. Niech żyją Ślązacy! W dniu ślubu Kiepura na pewno dobrze pamięta tamte deszczowe piosenki w Katowicach (tym bardziej, że pogoda jest podobna, deszczowa, województwu śląskiemu grożą powodzie). 200 metrów dzielące Monopol od ratusza przy runku (gdzie mieści się też Urząd Stanu Cywilnego) państwo młodzi z rodziną i świadkami pokonują podstawionymi pod hotel o samochodami, do których zresztą też początkowo nie mogą się przebić przez rozemocjonowaną ciżbę. Nawet jeden z obecnych na miejscu policjantów proponuje: Ślub nie zając, teraz trza śpiewać! Co jest naturalnie żartem, ostatecznie mundurowi formują wzdłuż trasy przejazdu szpaler, umożliwiający Kiepurze, Eggerth i pozostałym dostanie się do magistratu, gdzie znowu trzeba było torować narzeczonym drogę do bramy. Oboje cieszyli się spontanicznym wystąpieniem mas ludzi. Marta Eggerth uśmiechała się z widocznym zażenowaniem; nie spodziewała się bowiem tego rodzaju owacyj (jak relacjonował reporter "Polski Zachodniej"). W ratuszu podejmuje wyjątkową młodą parę w swoim gabinecie prezydent Katowic Adam Kocur, by osobiście - co stanowiło rzadkość - udzielić jej ślubu cywilnego. Odpowiadając na życzenia złożone przez prezydenta, Kiepura wspomina kurtuazyjnie (a może jednak z nutą sarkazmu?), że ze Śląskiem łączą go bliskie stosunki, albowiem wychował się w sąsiednim Sosnowcu (zapamiętał korespondent "Nowin Codziennych"). Po ceremonii Kiepura przekazuje 1000 złotych na rzecz katowickich bezrobotnych. Hojny datek, aczkolwiek drugie tyle wyda na weselny obiad w Monopolu. Pod ratuszem wciąż oczekuje spragniony występu idola tłum. Uśmiechnięty Kiepura pokazuje się na balkonie magistratu, ale śpiewać odmawia, usprawiedliwiając się chrypką. Zważywszy okoliczności - kompletnie zrozumiałe, choć trudno rozstrzygnąć, czy przyczyną było towarzyszące ceremonii wzruszenie Mistrza, czy też może lampka szampana). Za to pani młoda czarująco i po polsku (co później podkreślano) pozdrawia zgromadzonych. Zaś pan młody, mimo iż nie zaśpiewał, wykrzykuje jeszcze z okna "Niech żyją Ślązacy!". Ślązacy rzecz jasna zachwyceni, więc entuzjazmowi i owacjom na cześć Kiepurów nie ma końca, a także w drodze z magistratu drogę musi im torować policja. Gdyż nowożeńcy udają się na weselne śniadanie, które spożyją na Kopernika 3, w mieszkaniu przyjaciela Kiepury i również śpiewaka, Jerzego Gardy. Po śniadaniu państwo młodzi wybierają się na krótką przejażdżkę do znajomych w Sosnowcu. Źródła nie są zgodne co do tego, czy odbywają ją samochodem, czy też Luxtorpedą (czyli nowoczesnym i ekskluzywnym, spalinowym wagonem pasażerskim). Prawda leżeć może pośrodku - z Katowic wyjechali tą drugą, zaś do limuzyny przesiedli się dopiero przy sosnowieckim dworcu. Z Luxtorpedy raczej skorzystali, gdyż miejsca w niej (jak odnotował dziennikarz "Śląskiego Kurjera Porannego") sprzedawane były po wysokich cenach znajomym Kiepury i dochód z tego tytułu został przeznaczony na F. O. N. (czyli Fundusz Obrony Narodowej). Po powrocie z Sosnowca nadchodzi pora na wystawny obiad w Monopolu, w którym uczestniczy kameralne grono zaledwie tuzina osób). Wieczorem nowożeńcy wyjeżdżają z Katowic samochodem, żegnani węgierskimi melodiami w wykonaniu cygańskiej kapeli. Jadą do Bytomia, gdzie wsiądą w pociąg do Berlina. Tego dnia Kiepura w Katowicach nie zaśpiewał. Ale jeszcze zaśpiewa. Ostatni koncert przed burzą 14 lipca 1939 roku. W ten piątkowy wieczór Jan Kiepura znów wysiada z pociągu na dworcu w Katowicach. I znów wśród wiwatów, oklasków, kwiatów i tłumów niezliczonych wielbicieli, z których kilku w końcu uniesie go na ramionach, po czym triumfalnie przemaszeruje... Dokąd? Ano jak zwykle, do pobliskiego Monopolu. I znów domagając się usilnie: "Mistrzu, prosimy o piosenkę!", a nawet "Jasiu, zaśpiewaj!". Ale tym razem Mistrz Jasio nie będzie się opierał, wyjdzie więc na narożny balkon swojego apartamentu na pierwszym piętrze Monopolu. I Kiepura śpiewa! Ponad Dworcową i Dyrekcyjną niosą się "Zejdź do gondoli" i "Umarł Maciek umarł". Szczególnie ta druga pieśń przyjęta została burzą oklasków. W międzyczasie Kiepura prowadził ożywioną rozmowę z nieznanymi ludźmi, otaczającymi gmach hotelu. Sypały się żarty, krzyżowały się pytania i odpowiedzi. Długo jeszcze gromadzili się ludzie przed hotelem, czekając na ponowne pojawienie się popularnego śpiewaka - pisze nazajutrz "Polska Zachodnia". Kiepura przyjeżdża do Katowic, by wraz z Gardą wystąpić na specjalnym koncercie na placu Powstańca (czyli dzisiejszym placu Sejmu Śląskiego). To występ w ramach trasy koncertowej po głównych miastach Polski, z których dochód przeznaczony jest na Fundusz Obrony Narodowej. Na konferencji prasowej w Monopolu artysta zdradza, że oprócz osobistego datku na FON w wysokości 50 tysięcy złotych, koncertami na FON zarobił dalsze 45 tysięcy. I sam tylko dochód z przedsprzedaży biletów na koncert w Katowicach przyniósł 15 tysięcy złotych. Nazajutrz, 15 lipca o Kiepura i Garda gromadzą na placu Powstańca 20 tysięcy widzów. Prócz klasycznych operowych arii także i tutaj rozbrzmiewa "Umarł Maciek, umarł" (w trawestacji pseudo-politycznej, jak ujmie to relacjonujący koncert dziennikarz). Entuzjazm jest nieopisany. Letnia pogoda dopisuje, groźnie pomrukująca gdzieś z oddali letnia burza szczęśliwie przechodzi bokiem i bisy trwają do Koncert kończy "Rota". Ale gdyby publiczność wiedziała, że to ostatni występ Kiepury w Katowicach na wiele, wiele lat - domagałaby się pewnie bisów do świtu. Powrót na balkon Monopolu Burza, która rozpętała się 1 września 1939, sprawiła, iż Kiepura przyjechał do Katowic po raz kolejny dopiero w roku 1958, by 6 i 9 października zaśpiewać w Hali Parkowej. Przedtem jednak wystąpił... na balkonie Monopolu! Wysiadłszy z pociągu na katowickim dworcu wśród rozbrzmiewającego z gardeł wypełniającej peron rzeszy wielbicieli "Sto lat!", jak za dawnych czasów został przez nich zaniesiony na rękach właśnie do tego samego hotelu, który znał tak dobrze i z którym łączyło go tyle dobrych wspomnień. I tak jak przed laty, wyszedł w nocy na balkon, by zaśpiewać oczekującym tego na ulicy fanom. W repertuarze nie zabrakło - jakże by inaczej - "Umarł Maciek, umarł".
"Kujawiak" by Henryk Wieniawski as performed by Jan Kiepura. "Kujawiak" Henryka Wieniawskiego spiewa i tanczy Jan Kiepura. Na widowisku plenerowym „Tu gdzie śpiewał Jan Kiepura” w alei Róż w Nowej Hucie publiczność doprawdy koncert cieszył się niebywałym zainteresowaniem mieszkańców Krakowa. Przybyło kilkaset, nawet kilka tysięcy widzów. Wielu starszych ludzi przyszło z rozkładanymi krzesełkami i lornetkami. Prowadzący, Bogusław Kaczyński, rozweselał publiczność swoim niezwykle błyskotliwym poczuciem humoru. Wśród specjalnych gości byli przedstawiciele władz miejskich, z prezydentem Krakowa Jackiem Majchrowskim na czele. Tak wysoka frekwencja świadczy, że nowohucianom potrzeba jest więcej wydarzeń tej rangi. Duże wrażenie wywarło na widzach (również tych dwudziestokilkuletnich) wykonanie piosenki Brunetki, blondynki przez Arnolda Rutkowskiego, czy też Taniec z szablami ( Hej, sokoły) – wykonany przez Kwartet akordeonowy. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera

This handsome Polish tenor became renowned both for the beauty of his voice and his characterizations on the concert stage and in films. Kiepura began his education by studying law in Warsaw, but soon… Read Full Biography. Overview ↓; Biography ↓; Discography ↓; Compositions ↓

15 sierpnia 1966 roku 64-letni Jan Kiepura wezwał do swego gabinetu sekretarkę. Dyktowanie listu przerwał dźwięk telefonu. Dzwonił agent finansowy. Rozmowa trwała zaledwie kilka chwil. O czym mówili? Jan Tadeusz wspominał, że ojciec od dłuższego czasu miał pretensje, że agent źle zarządza jego pieniędzmi. Born in 1892 in Sosnowiec, southern Poland, Kiepura was a baker’s son. He studied music against the will of his parents, who wanted him to become a lawyer. While studying law at the University Jan Kiepura, the Polish tenor and film hetor, and his wife, formerly Mille, Marta Eggerth, the Hungarian film actress, arrived at Lisbon (Portugal) yesterday, on Jan Kiepura, 1902-1966, polsk tenor. Jan Kiepura var lige populær som smægtende, men stilistisk fornemt syngende opera- og operettetenor og som charmerende syngende filmhelt. Han optrådte ofte med sin hustru, den ungarsk-amerikanske sopran Marta Eggerth. Fra 1938 sang Jan Kiepura og Marta Eggerth sammen og turnerede i USA, hvor de bosatte sig. Kiepura,_Jan_0.jpg ‎ (316 × 480 pixels, file size: 22 KB, MIME type: image/jpeg) This is a file from the Wikimedia Commons . Information from its description page there is shown below. lEdf.